Szkice z filozofii głupoty by Michał Heller
My rating: 4 of 5 stars
Trudno mi wyrazić się o tej książce jednoznacznie, ale wydaje się to wynikać z faktu, że zbiera w sobie pisma trzech różnych autorów, z których każdy ma swój szczególny charakter i sposób ujmowania zagadnienia. Z jednej strony czyni to książkę ciekawszą, z drugiej nadaje jej charakter pewnej nierówności.
Sam temat jest bardzo ciekawy, zwłaszcza, że dotyka czegoś, co tak mocno potrafi dotykać - głupoty.
Każdy z autorów ujmuje zagadnienie nieco inaczej. Nadaje rozumieniu głupoty brzmienie, które oddaje mocno jego własne postrzeganie świata. Każdy opiera je o swoje własne doświadczenia i swoją wiedzę.
Do mnie osobiście najbardziej przemówił ks. prof. Heller, najmniej - Jerzy Stelmach, ale to oczywiście moje osobiste, bardzo subiektywne doświadczenia odbioru tej książki.
Niezależnie jednak od tego, czy dany współautor przekonuje nas bardziej czy mniej, każdy z nich wzywa do przemyślenia, czy postawy, które opisuje nie są w jakimś stopniu naszymi.
I to jest chyba najważniejsze w czytaniu tej książki. Spojrzenie na siebie w świetle, które ona rzuca. Owszem - wygodniejsze jest zawsze szukanie pewnych postaw i sposobów myślenia gdzieś wokół nas. Wskazywanie - "o, tamten tak robi". Ale w sumie, myśląc nad tym chwilę, możemy łatwo dostrzec, że to jest głupie. Dlaczego? Wykazanie komuś jego własnego zarażenia głupotą, nie czyni nas bynajmniej mądrzejszymi od niego.
View all my reviews
My rating: 4 of 5 stars
Trudno mi wyrazić się o tej książce jednoznacznie, ale wydaje się to wynikać z faktu, że zbiera w sobie pisma trzech różnych autorów, z których każdy ma swój szczególny charakter i sposób ujmowania zagadnienia. Z jednej strony czyni to książkę ciekawszą, z drugiej nadaje jej charakter pewnej nierówności.
Sam temat jest bardzo ciekawy, zwłaszcza, że dotyka czegoś, co tak mocno potrafi dotykać - głupoty.
Każdy z autorów ujmuje zagadnienie nieco inaczej. Nadaje rozumieniu głupoty brzmienie, które oddaje mocno jego własne postrzeganie świata. Każdy opiera je o swoje własne doświadczenia i swoją wiedzę.
Do mnie osobiście najbardziej przemówił ks. prof. Heller, najmniej - Jerzy Stelmach, ale to oczywiście moje osobiste, bardzo subiektywne doświadczenia odbioru tej książki.
Niezależnie jednak od tego, czy dany współautor przekonuje nas bardziej czy mniej, każdy z nich wzywa do przemyślenia, czy postawy, które opisuje nie są w jakimś stopniu naszymi.
I to jest chyba najważniejsze w czytaniu tej książki. Spojrzenie na siebie w świetle, które ona rzuca. Owszem - wygodniejsze jest zawsze szukanie pewnych postaw i sposobów myślenia gdzieś wokół nas. Wskazywanie - "o, tamten tak robi". Ale w sumie, myśląc nad tym chwilę, możemy łatwo dostrzec, że to jest głupie. Dlaczego? Wykazanie komuś jego własnego zarażenia głupotą, nie czyni nas bynajmniej mądrzejszymi od niego.
View all my reviews
Komentarze
Prześlij komentarz