Wspomnienie św. Floriana, męczennika

    Jest wolą Tego, który mnie posłał, abym nic nie stracił z tego wszystkiego, co Mi dał, ależbym to wskrzesił w dniu ostatecznym.

    Jak dla mnie jest to bardzo optymistyczne zdanie. Wskazuje na szczególne pragnienie Boga, aby każdy człowiek należy do Chrystusa, który wierzy w Chrystusa miał życie wieczne. Można powiedzieć, że warunek nie jest jakoś szczególnie wygórowany. Po prostu dostrzec Chrystusa, uwierzyć w Chrystusa, oddać swoje życie Chrystusowi.

    Owszem. Wiara w Chrystusa nie może być bezobjawowa. Musi wiązać się z przyjęciem pewnej konkretnej postawy życiowej. I to może stanowić dla niektórych problem.

    Bo w naszą naturę wpisane jest takie małe pragnienie, by odnosić korzyści, bez ponoszenia kosztów. To samo dotyczy religii. Wizja Zbawienia i życia wiecznego, przepełnionego szczęściem i miłością jest fajna, ale byłaby fajniejsza, gdyby można ją było uzyskać bez żadnych zobowiązań. A prawdziwa miłość, tak do człowieka, jak i do Boga jest zobowiązaniem i nie może być, jak to już napisałem - bezobjawowa.

Komentarze