Święto świętych Apostołów Filipa i Jakuba

    Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca.

    Poznać Ojca przez Syna. 

    Nie wiem nad czym powinienem bardziej się zachwycić czytając dzisiejszą Ewangelię. Nad niesamowitą tajemnicą jedności Boga, która pozwala przez znajomość jednej Osoby Trójcy, poznać każdą? Czy nad tym, że jako człowiek mogę Boga poznawać w sumie tak łatwo...

    Kto mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca.

    Spoglądać w oblicze Jezusa znaczy tyle co spoglądać w Oblicze Ojca.

    Ale czy to w ogóle możliwe?

    Oczywiście. 

    Jest to wymagające, przede wszystkim pokory i rzuca na kolana, ale jak najbardziej, mogę, także dziś spoglądać w Oblicze Jezusa. Co prawda nie w ludzką twarz, co być może dla wielu było by ułatwieniem, a Jego Obecność ukrytą w Najświętszym Sakramencie Ołtarza. 

    Padając na kolana w akcie adoracji tej Tajemniczej Obecności staję wobec Niego takim, jaki daje mi się poznać. Nawet jeśli to poznanie nie jest takie, jak ja sam tego oczekuję i sobie wyobrażam. 

    Pamiętać muszę tylko, że działa tutaj dokładnie ta sama zasada, jak w nawiązywaniu ludzkich relacji. Potrzeba czasu. Im więcej go poświęcę, tym lepiej poznam Tego, z którym ten czas spędzam. 

Komentarze