Środa IV tygodnia Wielkanocnego

     Fragmenty takie jak ten dzisiejszy można odczytać na dwa sposoby. Można skupić się na słowach Jezusa: A jeżeli ktoś słyszy słowa moje, ale ich nie zachowuje, to Ja go nie potępię. I z tego zapewnienia - (...) Ja go nie potępię - uczynić sedno tego fragmentu. Bo przecież brzmi to wręcz cudownie. Sam Jezus zapewnia, że nie potępi, nawet jeśli słucham Jego słów i ich nie wypełniam. Hurra!

    Szkoda tylko, że na tym się nie kończy.

    Ta wypowiedź Jezusa ma dalszy ciąg, którego niestety (albo stety) nie można zignorować. Bo Jezus wyraźnie zaznacza, że chociaż On sam, nie będzie potępiał nikogo, to jednak sąd nad tymi, którzy nie zachowują słów Jezusa odbędzie się mimo tego. Sędzią będzie na nim Słowo, które Jezus wypowiedział, ponieważ źródłem tego Słowa jest Ojciec.

    Brzmi to wszystko tajemniczo, ale podkreśla moc i wielkość orędzia Ewangelii, które jest Objawieniem się Boga Ojca, przez Jezusa Chrystusa w Duchu Świętym.

Komentarze