Wielka Sobota

     Wielka Sobota jest szczególnym dniem. Nie można rozważyć Ewangelii przeznaczonej na dzisiejszą liturgię, ponieważ wieczorna Wigilia Paschalna jest już liturgią Zmartwychwstania Pańskiego. Wielka Sobota to dzień ciszy i zadumy. Choć pewnie nie dla wszystkich...

    Ponieważ trwają moje specyficzne rekolekcje wielkopostne, wymuszone koniecznością pozbierania się po wypadku, mam okazję spoglądać na Wielki Post i dni Triduum Paschalnego z niezwykłej perspektywy. Po raz pierwszy od lat nie jestem w "centrum akcji". Nie uczestniczę w próbach liturgicznych, nie przesiaduję godzinami w konfesjonale. Nie mam też specjalnie możliwości uczestniczenia w adoracji czy to w ciemnicy, czy przy Bożym Grobie.

    Doświadczając ograniczeń aktywnego zaangażowania się w wiele spraw, które były normalne, mam jednocześnie okazję do tego, by zdać sobie sprawę, jak łatwo jest zagubić to co istotne. Coroczne zabieganie, skupienie na tym, by każdy ministrant szedł prosto i wiedział co ma do roboty w czasie liturgii, by zdążyć z kolejnymi dyżurami w konfesjonale, z ogarnięciem dekoracji... To wszystko, choć niewątpliwie ważne, bardzo łatwo odrywało od spotkania z tajemnicami jakie przeżywamy i rozważamy w czasie Triduum. Przecież tyle było do zrobienia, przygotowania...

    Na pewno jest jedna rzecz, za którą nie tęsknię.

    Poświęcenie pokarmów na stół wielkanocny. Po trochu dlatego, że obrzęd ten dla wielu wydaje się być ważniejszy niż jest na prawdę. Dlatego, że nierzadko uczestniczący w nim, wchodząc do kościoła w czasie adoracji Jezusa w Bożym Grobie nawet nie dostrzegają Jego Obecności. Tak, jakby Go tam nie było. Tak, jakby Jego Obecność nie miała najmniejszego znaczenia. 

    A przecież wszystko to, co będziemy jutro świętowali dotyka tajemnicy TEGO Grobu. 

    Dlatego wypada pochylić się nad tym grobem. Poświęcić chwilę na to, by spojrzeć na Jezusa, który w nim spoczywa, wyczekując poranka Zmartwychwstania. Aby w natłoku przygotowań do przeżywania świąt, nie zapomnieć o Tym, z powodu Kogo świętujemy. 

Komentarze