Święty Jerzy




     Święty Jerzy ma dwa oblicza. Historyczne i legendarne. To drugie zresztą zdecydowanie bardziej znane za sprawą wizerunków, obrazów i ikon, które przedstawiają go toczącego walkę ze smokiem.
    Ten historyczny żył najprawdopodobniej na przełomie III i IV wieku i zginął w czasie prześladowania chrześcijan, które rozpętał cesarz Dioklecjan. Był rzymskim żołnierzem, którego próbowano przymusić do udziału w prześladowaniach innych chrześcijan. Jego opór i brak zgody na to, był najprawdopodobniej bezpośrednia przyczyną wydania na niego wyroku śmierci.
    Ten legendarny zasłynął jako pogromca smoka. Legenda ta pojawiła się w Europie w czasie krucjat. Pochodzi ona najprawdopodobniej z regionu Kapadocji, a na pewno tam odnaleziono pierwszy jej zapis. Ikonografia prawosławna natomiast zna przedstawienie św. Jerzego walczącego ze smokiem już w VII wieku.
    Święty Jerzy jest czczony jako patron wielu krajów, miast, diecezji i regionów. Jest też czczony jako patron wędrowców, górników, żołnierzy, kowali, bednarzy, artystów, więźniów oraz skautów.
    Dla mnie jest osobiście ważnym świętym. Po pierwsze dlatego, że występuje w herbie mojej rodzinnej miejscowości. Po drugie dlatego, że jestem instruktorem harcerskim.
    W świętym Jerzym postrzegam przede wszystkim patrona rycerskości, którą kojarzę jako jeden z atrybutów męskości. Mam co prawda wrażenie, że w dzisiejszych czasach nie jest ona szczególnie mocno doceniana (to z jednej strony) i zdecydowanie źle rozumiana.
    Nie jest doceniana, ponieważ współcześnie próbuje się bardzo mocno zredefiniować męskość jako taką. Odrzuca się "mit" o mężczyźnie, który powinien być silnym wojownikiem, gotowym stawać w obronie słabszych (zwłaszcza gdyby tą słabszą osobą miały być niektóre kobiety). Razem z tym odrzuca się więc zachowania, które jeszcze nie tak dawno były oznaką dobrego wychowania. (Z drugiej strony znam wiele kobiet, które zdumione są, że tak trudno znaleźć dziś mężczyznę, który nadawałby się na męża).
    Święty Jerzy jako pewnego rodzaju niedościgniony wzór męskości jest więc silnym wojownikiem, który rusza do walki ze smokiem, aby uchronić przed nim "damę potrzebie". Ukazuje ideał mężczyzny, który jest gotów stanąć do walki. Stanąć pomiędzy wybranką swojego serca, a niebezpieczeństwami, jakie mogą jej zagrozić. Ale jest też miły, szarmancki, wychowany, gotów przepuścić ją w drzwiach, osłonić przed deszczem, zaprosić do restauracji, opery, kina i przy okazji umie się we wszystkich tych sytuacjach odpowiednio zachować.
    To taka trochę przykra refleksja, związana z obserwacją współczesności.
    Ale skoro święty Jerzy jest także patronem harcerzy, a harcerstwo jest dla mnie ważną częścią życia, to chciałbym jeszcze spróbować spojrzeć na świętego Jerzego, jako wzór realizacji tych ideałów, które zawiera w sobie Przyrzeczenie Harcerskie.
    Ja składałem je według następującej roty: Mam szczerą wolę całym życiem pełnić służbę Bogu i Polsce, nieść chętną pomoc bliźnim, być posłusznym Prawu Harcerskiemu. Ta rota nadal obowiązuje w Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej do którego należę, dlatego to do niej będę się odnosić w dalszych akapitach.
    Mam szczerą wolę... Legendarny Jerzy do walki ze smokiem stanął sam. Jedynym co go do niej motywowało, była chęć czynienia dobra. Mieć szczerą wolę, zdaje się mówić święty Jerzy, to wykorzystywać każdą okaże do tego, by dobro się stało.
    ... całym życiem... W wypadku świętego Jerzego okazało się to bardzo dosłowne. W końcu nie bez przyczyny jest czczony jako męczennik. Oddał życie za sprawę, której nie można było odrzucić i odtrącić. Za sprawę, która była ważna dla niego tak samo, jak jego życie. Przykład świętego Jerzego pokazuje, że są sprawy przy których nie można się ugiąć i cofnąć. Że istnieją takie ideały, których nie da się odrzucić bez konsekwencji.
    ...pełnić służbę Bogu... Tym, za kogo oddał swoje życie był Bóg. Bóg traktowany poważnie. Osobowo. Nie tylko jako mniej lub bardziej wyraźny obraz, zarysowywany przez innych. Dla świętego Jerzego Bóg był Kimś. Służba Bogu była dla niego sposobem życia. Służba Bogu realizowała się w każdym przejawie życia.
    ...i Polsce... Tu może nie da się silić na pewną dosłowność. Ale przez lata swojej wojskowej służby pokazuje, że Ojczyzna była dla niego ważna. Oczywiście wcale nie chodzi o to, by służyć swojej Ojczyźnie jako żołnierz. Jest na to zdecydowanie o wiele więcej sposobów. Ważne, by tego nie unikać.
    ...nieść chętną pomoc bliźnim... Dla Jerzego oznaczało to sprzeciwić się tym, którzy prowadzili prześladowania chrześcijan. Dla nas współcześnie, może oznaczać zaangażowanie w inne sprawy. HOPR, czyli Harcerskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe jest harcerskim sposobem na przygotowywanie do niesienia tej pomocy. Nie jedynym zresztą. Nie każdy harcerz musi być Ratownikiem KPP, ale każdy może podać komuś butelkę wody albo pomóc w jakiś sposób.
    ...i być posłusznym Prawu Harcerskiemu... Przez wiele lat, święty Jerzy był stawiany jako wzór i przykład rycerza, który wiernie realizował wszelkie zalecenia i reguły kodeksu rycerskiego. Dla harcerza takim kodeksem jest Prawo Harcerskie. Jego 10 punktów to program pracy nad sobą, który nie dezaktualizuje się wraz z wiekiem Harcerza. Tak na prawdę, to w miarę upływu lat, punkty te zyskują coraz to nowe wymiary, coraz to nową głębię. Prawo Harcerskie jest w pewien sposób nieustającym wyzwaniem, które wzywa do walki o to, by być coraz lepszym.
    I to jest chyba najważniejsza cnota, której można nauczyć się od świętego Jerzego, nawet jeśli nie wspominają o tym jego oficjalne żywoty. Święty Jerzy to przykład kogoś, kto nigdy się nie poddaje i ciągle stara stawać się coraz lepszym. Bardzo to harcerskie.

Komentarze