Sobota V tygodnia Wielkiego Postu

 Dzisiejsza Ewangelia opisuje wydarzenia, które miały miejsce bezpośrednio po wskrzeszeniu Łazarza. 

    Łazarz został złożony do grobu na cztery dni przed dotarciem Jezusa do Betanii. Było oczywistym, że jego śmierć była prawdziwa. Nikt nie miał co do tego wątpliwości.

    Kiedy więc Jezus dotarł na miejsce i nakazał usunięcie kamienia z grobu, wielu sprzeciwiało się temu... A potem, na słowo Jezusa Łazarz wyszedł z grobu...

    To był cud, którego nie dało się podważyć, ani obalić. Wobec tak jawnej interwencji Boga, nie dało się być obojętnym. Wielu uwierzyło w Jezusa... a faryzeusze zrozumieli, że nie są w stanie nic na to poradzić. Zamiast jednak dostrzec prawdę, zauważyli zagrożenie, jakie mogło przyjść ze strony Rzymian.

    Kajfasz wypowiada proroctwo: ...lepiej jest dla was, aby jeden człowiek umarł za lud, niżby miał zginąć cały naród. Jego rozmówcy rozumieją je bardzo prosto. Zabijemy Jezusa i będzie tak jak jest. Pozbędziemy się niewygodnego nam Mesjasza i zachowamy pokój w relacji z okupantem. Nie wiedzą, że słowa te oddają sens ofiary, jaką Jezus złoży na krzyżu, i że ta ofiara nie będzie dotyczyła jedynie Żydów, ale całego świata. Nie zdawali sobie też sprawy, że ofiara z życia Jezusa nie wpłynie na stację polityczną. Nie taki był jej sens.

    Kto zna choć trochę historię Jerozolimy, ten wie, że śmierć Jezusa wcale nie uchroniła Świątyni i Jerozolimy. Około 70 roku po Chrystusie zostały zburzone przez Rzymian.

    Słowa Kajfasza potrafią być przytaczane w różnych sytuacjach. Niekiedy po to, aby uzasadnić t.zw. "straty konieczne". Warto jednak pamiętać, że pochodzą z natchnienia Bożego i odnoszą się wprost do mesjańskiej misji Chrystusa. I nie ma znaczenia, że sam ich autor nie miał o tym najmniejszego pojęcia i zupełnie inaczej rozumiał wypowiedziane przez siebie zdanie.

    Jezus rzeczywiście umarł za naród. Więcej nawet. Nie tylko za naród. Za każdego człowieka i dzięki Jego śmierci, stało się możliwe ocalenie ludzi od śmierci wiecznej, jaką przynosi grzech.

Komentarze