W Bożym Planie wszystko ma swój czas i miejsce. Dzisiejsza Ewangelia pokazuje to w bardzo szczególny sposób.
Jezus wiedząc o tym, że jeszcze nie nadszedł czas Jego męki, jak gdyby nigdy nic naucza w świątyni, pomimo tego, że Żydzi chcą doprowadzić do Jego śmierci. Ale to jeszcze nie czas.
Jego postępowanie rodzi pytania. Wątpliwości. Zdumienie. Staje się okazją do dialogu. Do ponownego przekazania ludziom prawdy o tym, że jest kimś więcej niż im się wydaje.
Ale ja chciałby zwrócić uwagę na to od czego zacząłem. Od tezy, że w Bożym Planie wszystko ma swój czas i miejsce. Dotyczyło to zbawczej misji Jezusa. Dotyczy to też każdego z ludzi.
Czasami wydaje się nam, że Pan Bóg działa zbyt wolno. W tempie, które nas nie zadowala.
Czy aby nie jest to brak zaufania?
Czasami być cierpliwym i zaufać, to największa cnota.
Komentarze
Prześlij komentarz