Czwartek w oktawie Wielkanocy

     W dzisiejszej Ewangelii warto przyjrzeć się temu, jak Jezus przekonuje Apostołów do tego, że jest prawdziwy.

    Sam Ewangelista stwierdza, że kiedy nagle pojawił się pomiędzy nimi, uznali go w pierwszym wrażeniu za ducha, zjawę.

    Stąd w pierwszej kolejności pada z ust Jezusa stwierdzenie: dotknijcie Mnie i przekonajcie się: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Następnie, aby umocnić już wywołane (za pewne) przekonanie o swojej realności, prosi aby podano mu coś do jedzenia i na oczach wszystkich spożywa kawałek pieczonej ryby.

    Taki sposób postępowania Jezusa z jednej strony jest skierowany do bezpośrednich uczestników spotkania - uczniów, którzy dopiero co wysłuchali relacji tych, którzy spotkali Jezusa w Emaus - przerażonych Jego nagłym pojawieniem się. Z drugiej zaś, tak dokładne zapisanie tych faktów ma służyć tym, którzy będą je odczytywać. Skierowane jest do nas. Wszystko to dlatego, że dość szybko pojawiły się błędne przekonania i sądy co do Zmartwychwstania.

    W jednych wersjach podważano prawdziwość Zmartwychwstania i rzucano na uczniów podejrzenia o to, że poddali się jakimś halucynacjom czy zwidzeniom. W innych stwierdzano, że Jezus zmartwychwstał, ale że jego ciało było tylko pozorne. Wydarzenia opisane w dzisiejszej Ewangelii mają się przeciwstawić takim sądom. Mają ukazać, że Zmartwychwstanie było pełne i całkowite. Że ciało Jezusa, nawet jako uwielbione, pozostawało ciałem człowieka. Fizycznym i w pełni materialnym.

    Wiele lat po opisanych w dzisiejszej Ewangelii wydarzeniach święty Paweł napisze do Koryntian: A jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także wasza wiara. (1Kor 15, 14) wskazując na to, że tylko prawdziwe Zmartwychwstanie Chrystusa może być fundamentem wiary. Jeśli by ono było tylko pozorne, gdyby było tylko historią, którą opowiada się z wypiekami na twarzy, ale nie miało oparcia w faktach, to wszystko to, co jest sensem i treścią jego życia, jest głupstwem.

    Dlatego Ewangeliści odnotowują w swoich przekazach wszystko, co potwierdza autentyczność spotkań ze Zmartwychwstałym Chrystusem. Począwszy od świadectwa o pustym grobie, poprzez działania faryzeuszy i arcykapłanów, które mają ten fakt ukryć, aż po wydawać by się mogło tak mało istotne szczegóły jak to, że Jezus stając pośród uczniów spożywa z nimi posiłek. Jednak wszystkie te adnotacje mają jedno zadanie - potwierdzić, że spotykali się z prawdziwym i żyjącym Jezusem.

Komentarze