o Adonai

O Adonai, Wodzu Izraela, * Tyś w krzaku gorejącym objawił się Mojżeszowi / i na Synaju dałeś mu Prawo; / przyjdź nas wyzwolić swym potężnym ramieniem.

Dziś bez filmiku. Dlaczego? Nie było kiedy. Zacząłem rekolekcje parafialne i konfesjonał zajął zbyt wiele czasu. Żeby było jasne. Nie mam z tym problemu. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Konfesjonał jest ważniejszy.
Co do dzisiejszej antyfony. Jak już wczoraj zapowiedziałem, są one szczególnymi źródłami informacji o tym, jak spoglądać można na Chrystusa i objawiają nam część prawdy na Jego temat.
Dzisiejsza Antyfona jest ciekawa. Wzywa bowiem Chrystusa imieniem, którym Żydzi posługiwali się, aby nie wypowiadać imienia Jahwe. Nazywa Chrystusa imieniem Boga, mówiąc, że jest Bogiem.
Ukazuje też rolę, jaką Bóg przewidział dla Niego, kiedy nazywa Chrystusa Wodzem Izraela.
Aspekt zrównania Chrystusa z Bogiem, i objawienia Jego boskiej natury jest umocniony nawiązaniem do gorejącego krzewu i nadania Prawa (Dziesięciu Przykazań) na Górze Synaj. Wiemy i nie mamy co do tego wątpliwości, że w tych wydarzeniach Historii Izraela objawiał się sam Bóg. Stąd wniosek jest bardzo prosty. Mesjasz, którego oczekujemy jest równym Bogu, poprzez To, że wraz z Bogiem ma udział w tych wydarzeniach, które są wprost Teofianiami - Objawieniami Boga samego.
Do tego Boga-Mesjasza zwracamy się z prośbą - aby wyzwolił nas swym potężnym ramieniem. 
W kontekście tej prośby pojawia się ważne pytanie, które każdy z nas musi sobie postawić - co jest moim zniewoleniem, z którego potrzebuję wyzwolenia. A po uzyskaniu odpowiedzi, prośba nasza powinna zyskać ukonkretnienie, sformułowane słowami: Przyjdź i wyzwól mnie swym potężnym ramieniem z tego, co mnie zniewala, czyli z... (I tu każdy powinien już sam widzieć, co powinien powiedzieć)

Komentarze